Każda kobieta jest piękna, a choroba tego nie zmienia. Jeśli ktoś o tym zapomniał, to my przypomnieliśmy we wtorek, 7 czerwca. Po raz piąty Wojewódzki Szpital im. Św. Ojca Pio w Przemyślu we współpracy ze Stowarzyszeniem na Rzecz Walki z Chorobami Nowotworowymi „Sanitas” zorganizował akcję „Piękna w chorobie”.
W pomieszczeniu szkoły rodzenia na pacjentki oddziału i poradni onkologicznej czekały darmowe usługi fryzjerek i kosmetyczek, upominki oraz tulipany. A przede wszystkim dobry nastrój. Z występem artystycznym wystąpił męski kwartet wokalny z klubu garnizonowego działającego przy 5 batalionie strzelców podhalańskich w Przemyślu.
Za piątą edycję „Pięknej” i stałą współpracę podziękowała „Sanitasowi” zastępca dyrektora ds. lecznictwa Sylwia Zub-Sobczuk.
– Życzymy wam dużo zdrowia i wytrwałości w tej ciężkiej chorobie. Jako ochrona zdrowia jesteśmy dla was. Zapraszamy was do podarowania sobie teraz chwili dla siebie
powiedziała S. Zub-Sobczuk, zwracając się do pacjentek.
Kierownik oddziału onkologicznego dr Tomasz Ciszewski zwrócił uwagę, że nowotwór i leczenie wcale nie oznaczają utraty urody, ale – co najważniejsze – panie, mimo choroby, ciągle zachowują w sobie piękno wewnętrzne.
Wolontariuszka Stowarzyszenia „Sanitas” pani Magda podkreśliła, że nowotwór nie musi być wyrokiem śmierci. – Jestem tego żywym dowodem. Chorowałam kilka lat, po raz drugi spotkałam się z nowotworem 6 lat temu i wygrałam tę walkę. Wiem o tym, co czujecie. Każda z nas spotkała się z tą chorobą – powiedziała.
– Kiedy leżałam na onkologii, nie chciałam, żeby ktoś ze mną rozmawiał, ale wiecie czego potrzebowałam? Przytulenia – dodała.