80 osób wzięło udział w tegorocznym UROrajdzie. Najmłodszy miał 11 miesięcy, najstarszy – 24 lata (niezawodny pan Kazimierz – wielkie brawa). Najmniejsi oczywiście jechali w specjalnych wózkach, ale kilkoro dzieci samodzielnie pokonało całą trasę.

Naszym sprzymierzeńcem była pogoda, bo choć rano było tylko kilka stopni na plusie, to słońce szybko ogrzało powietrze i w południe było już naprawdę ciepło.
Jechaliśmy sprzed szpitala, obwodnicami Przemyśla, a potem Południową Forteczną Trasą Rowerową przez miejscowości gminy Przemyśl i Medyka na Fort Borek w Siedliskach. Tam jak zawsze czekał poczęstunek – tradycyjna dla naszego rajdu zupa dyniowa i kiełbaska z grilla.
Dziękujemy wszystkim za udział Szczególne podziękowania za pomoc w organizacji dla Przemyskiej Grupy Rowerowej, a za zabezpieczenie trasy przejazdu dla funkcjonariuszy Komendy Miejskiej Policji w Przemyślu.







